czwartek, 19 września 2013 0 komentarze

Som begynner på norsk.

Dlaczego norweski?
Zawsze fascynowały mnie języki skandynawskie. Długo się zastanawiałam, który z nich wybrać do nauki i choć początkowo zabrałam się za szwedzki, to w końcu padło na norweski. Dlaczego? Trudno powiedzieć. Może dlatego, że jego brzmienie jest zabawne? :) Kiedy pierwszy raz usłyszałam parę zdań po norwesku, osłupiałam, czując się, jakbym usłyszała język nie z tego świata. Poza tym, kiedy nauczyłam się pierwszych paru zdań po norwesku, wszyscy moi przyjaciele w kółko mnie pytali "A powiedz coś po norwesku!". No i mówiłam: Jeg liker ikke dette spørsmålet. (Nie podoba mi się to pytanie.) A potem wpisałam w Google "kurs norweskiego online" i... tak zaczęła się moja przygoda.

Z czego korzystam?
Gdybym miała powiedzieć jednym słowem: z internetu. Używam wielu materiałów znalezionych na chomikuj, które ludzie zamieszczają jako swoje notatki, a także posiadam jeden z kursów wydawnictwa Edgard - "Norweski. Kurs podstawowy". Oprócz tego bardzo chętnie korzystam z serwisu nocnasowa.pl, gdzie jest przejrzyście wytłumaczona gramatyka, słownictwo oraz zadania. Dodatkowo, wydrukowałam sobie wszystkie lekcje, które oferuje serwis mojanorwegia.pl z Kącika języka norweskiego. Myślę, że jak na początki, to jest to dobry zbiór materiałów, który powiększa mi się za każdym razem, gdy znajdę coś ciekawego. Krótko podsumowując, korzystam przede wszystkim:



źródło obrazka: dziwowisko.pl


Dodatkowo polecam Wam stronę z radiem norweskim, które chętnie słucham (choć, przyznam szczerze, szczególnie francuskie radio skradło moje serce). Norweskie radia internetowe. Bardzo cenię sobie również dwie strony polecane przez serwis Nocna Sowa:  KLIK i KLIK.

Jaki mam cel?
Na razie marzy mi się ukończenie poziomu A2 i w miarę swobodna komunikacja. Chciałabym móc mówić proste zdania, mieć przyjemność z tego, że umiem ten język. 

Zamierzam specjalnie dla was zamieszczać od czasu do czasu lekcje i postępy, które sama zrobiłam, a także źródła, z których korzystam. Na tym blogu znajdziecie ogromną kopalnię linków do wszelkich stron językowych, które mogą się wam bardziej lub mniej przydać. Pierwsza lekcja już wkrótce! :)










środa, 18 września 2013 1 komentarze

3...2...1... Start!

Witam wszystkich językomaniaków! :)

Od wakacji cierpię na chęć uczenia się języków, którą można porównać wręcz do maniakalnej. Bez przerwy otaczam się serialami, książkami czy muzyką w oryginale, a także przeglądam tonę blogów językowych. Postanowiłam założyć tego bloga, aby udokumentować postępy, jakie robię, aby mieć motywację oraz żeby w przyszłości móc pomóc wszystkim szaleńcom takim jak ja zacząć przygodę z językami.
W przyszłym roku, w sesji zimowej, mam zamiar zdać egzamin CAE z angielskiego. Zapisałam się już na specjalnie przygotowujący kurs, mam zakupione kilka książek, przygotowany spis filmów i seriali, które chcę obejrzeć a także książek, które zamierzam przeczytać. Żeby to wszystko zebrać do kupy, napiszę osobną notkę na temat tego egzaminu i moich przygotowań.
Szczególną miłością darzę francuski. Pierwszy raz spotkałam się z tym językiem w wakacje, kiedy chodziłam na kurs językowy. Teraz również będę go kontynuować, aby dojść do poziomu A2. Poza tym, spędzam dużo czasu na samodzielnej nauce, która wykracza materiałami poza kurs (co jest trudne, biorąc pod uwagę jak fantastyczną mam nauczycielkę :)). Chcę umieć ten język jak najlepiej, ze względu na to, że w przyszłym roku wybieram się na szkolną wymianę z Francją.
Niemiecki to trzeci z języków, który umiem, choć, przyznam szczerze, niespecjalnie za nim przepadam. Swoją historię z tym językiem opiszę w osobnej notce.
Oprócz kontynuowania angielskiego, francuskiego i niemieckiego, w lutym, w czasie ferii zacznę rosyjski i hiszpański w ramach promocji w mojej szkole językowej, gdzie będę miała 20 godzin z każdego języka za darmo. To będzie doskonała okazja, żeby załapać podstawy i móc samodzielnie kontynuować. Natomiast od zera zacznę norweski i chorwacki. Norweski, dlatego, że chciałabym umieć jeden z języków skandynawskich, a chorwacki ponieważ co roku od 10 lat jeżdżę do tego przepięknego kraju na wakacje i chciałabym umieć mówić coś więcej niż "Hvala".
Gdy zgromadzę już materiały do nauki, zacznę tworzyć swój plan nauki, który dla was opublikuję. Na tym blogu będę również publikować znalezione przeze mnie darmowe dodatkowe materiały, może komuś oprócz mnie się przydadzą ;)
Czy macie jakieś godne polecenia strony i książki do nauki chorwackiego i norweskiego?
Obsługiwane przez usługę Blogger.
 
;